W niedzielę 27 sierpnia odbył się triathlon w Kraśniku na dystansie sprinterskim (0,75km-20km-5km). Zgodnie z tradycją (byliśmy 2 razy) było gorąco i świeciło mocne słońce, więc warunki pogodowe bardzo dobre. Maria i ja wygraliśmy (ja 3 raz z rzędu, więc można powiedzieć, że mam hat-tricka w Kraśniku). Oprócz nas, startowali również zawodnicy SZYMANOWSKI Triathlon Team, Hubert (1:25.54-79 miejsce Open) i Wojtek Krzoski (1:20.29-56 miejsce), Rafał Izbiński na olimpijce (2:19.14-18 miejsce Open). Cieszą również wyniki pływania Marii i moich podopiecznych, bo średnio poprawa o 2 minuty na sprincie 🙂
Jeśli chodzi o miejsce i sam start, to bardzo lubimy jeździć do Kraśnika. Bardzo fajne miejsce na triathlon, super szybka trasa rowerowa i biegowa, organizacja na wysokim poziomie i super atmosfera to walory tej imprezy. Jeśli chodzi o rywalizację to moim celem było pokonanie bariery 1 godziny i oczywiście zwyciężyć. Miałem jednak mocnego przeciwnika, Konrada Zduna. Razem wyszliśmy z wody, razem jechaliśmy na rowerze i zadecydował bieg. Od samego początku narzuciłem mocne tempo. Czułem jak powoli oddalam się od Konrada, jednak nie zwalniałem i pewnie zwyciężyłem z czasem 58,01 i z przewagą 1 minuty i 26 sekund. Tym samym zrealizowałem w pełni swoje założenia 🙂
Maria wśród kobiet pewnie zwyciężyła, zajęła nawet 5 miejsce Open wśród mężczyzn, uzyskując świetny rezultat 1:03.19. Wyszła druga z wody z dziewczyn, ale po szybkiej zmianie już objęła prowadzenie. Na rowerze powiększyła swoją przewagę i jeszcze dołożyła na biegu. Bardzo dziękujemy rodzicom Marii za kibicowanie 🙂
Podsumowując bardzo udany weekend dla nas i naszych zawodników. Na pewno wrócimy za rok !!!
Serdecznie zapraszamy kibiców i zawodników na tą właśnie imprezę 🙂
Zapraszam do obejrzenia wyników ze sprintu oraz dystansu olimpijskiego
Zapraszam również na wywiad w Telewizji Starachowice 😉