W niedzielę 11 czerwca razem z Marią i Sebastianem Kwiecińskim wystartowaliśmy w Pucharze Polski na dystansie sprinterskim. Hubert Krzoski wystartował na dystansie super sprint. Zawody dla mnie bardzo udane, bowiem zająłem 3 miejsce i pierwszy raz w tym sezonie stanąłem na „pudle”. Maria była 6, tak jak w Olsztynie, a Sebek 29 w Open, co również było super wyni kiem. Pływanie było dla mnie dużą zagadką, bowiem był to mój pierwszy start po kontuzji żebra. Jednak wszystko poszło dobrze i wyszedłem w czołowej grupie. Na rowerze odczuwałem zmęczenie treningami, ale radziłem sobie całkiem dobrze. Na biegu początek bardzo ciężki w moim wykonaniu, jednak z dystansem się rozkręcałem i przybiegłem na 3 miejscu, co bardzo mnie ucieszyło. Maria zeszła z roweru w pierwszej grupie kobiet, biegła mocno i to dało 6 lokatę. Jest zadowolona ze startu i zmotywowana do polepszania swoich czasów. Super wystartował Sebastian, bowiem od Olsztyna poprawił o blisko 30 miejsc swoją lokatę w starcie Open razem z zawodowcami. Widać postęp i to Nas cieszy. Na super sprincie Hubert Krzoski uplasował się na 40 miejscu i znalazł motywację do solidniejszych treningów, co mnie jako trenera bardzo cieszy 🙂
Dziękuję kibicom SZYMANOWSKI Triathlon Team za obecność na trasie, bowiem to dodawało sił i energii dla Nas startujących 🙂
Zapraszam do obejrzenia wyników z Augustowa
W sobotę 17 czerwca, wystartowałem razem z Marią i moim bratem Dominikiem w ogólnopolskich zawodach w crosstriathlonie na dystansie sprinterskim. Maria i ja zwyciężyliśmy, natomiast Dominik był 6. Walka o pierwsze miejsce była zacięta, bowiem przyjechał mój „stary” dobry przyjaciel z crosstriathlonów Filip Przymusiński. Mieliśmy w swych karierach wiele starć, z których różnie wychodziliśmy zwycięsko. Również dzisiaj mieliśmy starcie i walka była ostra. Ja po pływaniu wyszedłem z malutką przewagą 5 sekund, na rowerze jechaliśmy razem i Filip mocno naciskał na pedała próbując urwać mnie z koła, ale ja dzielnie te ataki odpierałem i ostatecznie utrzymałem się na kole. Razem wjechaliśmy do boksu. Zrobiłem szybką zmianę i odskoczyłem Filipowi na biegu. Wiedziałem, że bieg już należy do mnie i pewnie zwyciężyłem. Jednak wielkie brawa dla Filipa za super walkę 🙂
Maria natomiast pewnie zwyciężyła wśród kobiet, zajęła nawet 11 miejsce w starcie Open, co cieszy i napawa optymizmem, bo forma Marii rośnie ze startu na start.
Bardzo chciałem podziękować rodzicom Marii za to, że przyjechali, pomagali i kibicowali podczas startu. Dziękujemy za treningi pływackie Bartkowi Staneckiemu, Szymonowi Tarkowskiemu za przygotowanie sprawnościowe, dziękujemy bratu Dominikowi, za treningi i współpracę trenerską oraz wsparcie mentalne. Dziękuję firmie Tevor za piankę sailfish one, która dziś spisała się rewelacyjnie. Dziękuję IDMAR Racing Team za wsparcie oraz moim podopiecznym SZYMANOWSKI Triathlon Team, za nieustającą motywację do pracy i treningów. Dziękujemy również LavaVitae za super produkty oczyszczające i regenerujące, a także Krytej Pływalni Starachowice za możliwość trenowania. Bez Was nie było by tylu sukcesów 🙂
Już za tydzień Mistrzostwa Polski na dystansie sprinterskim w Suszu. Tam będzie ostra jazda, trzymajcie kciuki 🙂
Zapraszam do obejrzenia wyników z Płocka 🙂