Pierwsze starty sezonu 2017

Witajcie, zgodnie z obietnicą, dziś napiszę o moich pierwszych startach w tym sezonie 2017.

Inauguracyjnym startem dla mnie, będzie dystans sprinterski w Olsztynie, w cyklu Elemental Triathlon. Zawody będą ciekawe, bowiem pogoda w kwietniu nie rozpieszczała i woda może być naprawdę „rześka”, jednak mam nadzieję, że maj trochę ” przygrzeje” i będzie ok. W wodzie warto porobić treningi z nawigacją, bowiem często w Olsztynie wieje i podczas pływania są czasami wysokie fale. Trasa rowerowa w Olsztynie jest pofałdowana, z kilkoma nawrotkami, więc warto porobić różnego rodzaju symulacji zawracania na treningu i przyspieszenia po nawrocie. Olsztyn zazwyczaj wita wiatrem więc to również potęguję trudność trasy rowerowej. Jednak asfalt jest dobry i szybki, więc jest rekompensata za te nawrotki :). Bieg nie należy do najłatwiejszych. Mamy na trasie podbieg, stromy zbieg i trochę żwirku, więc urozmaicona. Jednak atmosfera oraz organizacja stoi na najwyższym poziomie, dlatego warto odwiedzić Olsztyn i pościgać się na trasach triathlonu.

 

Drugim moim startem będzie Triathlon Sieraków na 1/2 IRONMANA, ten start traktuję jako przygotowanie do sezonu. Klimat i atmosfera w Sierakowie jest specyficzna i jedyna w swoim rodzaju, z tego względu, że jest z dala od miasta i „praktycznie w lesie”. Lesie sosnowym, który bardzo lubię. Trasa rowerowa szybka, na pętlach po okolicznych miejscowościach, bez nawrotów, dobry asfalt. No i oczywiście bieg po lesie, piasku, szyszkach, zmiennym podłożu i po terenie pofałdowanym ze słynnym już chyba na całą Polskę stromym podbiegiem, który pokonujemy 4 razy biegiem i od razu po pływaniu. Także warto na ten podbieg się przygotować. Ogólnie triathlon w Sierakowie jest wymagający, ale bardzo fajny. Dlatego jeśli macie ochotę mi pokibicować, to zapraszam Was na najbliższe starty, a Tych, którzy jeszcze się zastanawiają, gdzie spróbować swoich sił w tym roku w triathlonie zapraszam na start do Sierakowa i Olsztyna 🙂

Opublikowano